Przyjęcie idealne krok po kroku
Zbliżają się urodziny ukochanej osoby? A może chcesz zrobić imieninową niespodziankę komuś z rodziny? Uważasz, że przyjęcia okolicznościowe to świetna zabawna, ale myślisz, że nie podołasz organizacyjnie?
Ten poradnik jest dla Ciebie! W kilku krokach pokażę Ci jak zorganizować przyjęcie idealne – bazując na własnym doświadczeniu i wykorzystując wypróbowane już przeze mnie przepisy i rozwiązania. Gwarantuję, że goście będą zachwyceni, a Ty zostaniesz okrzyknięty lokalnym Królem Rozrywki!
1. Lista gości oraz zakupów na przyjęcie
Z pozoru błahy temat, jednak stanowi podstawę każdego planu organizacyjnego. Bez listy gości, którzy przychodzą na przyjęcie nie będziesz w stanie oszacować ile przygotować jedzenia czy miejsca na imprezę. Rozesłanie zaproszeń będzie więc podstawą każdych działań organizacyjnych. W obecnych czasach zaprzestano rozdawania papierowych zaproszeń, zastępując je tworzeniem wydarzenia na Facebooku i zapraszaniem ich wirtualnie. Jest to bardzo wygodne, gdyż w aplikacji można od razu zaznaczyć czy jest się zdecydowanym na przyjście na przyjęcie. Dzięki temu oszczędzamy czas, nie musząc dzwonić do każdego z osobna w celu potwierdzenia. Robiąc listę zakupów oszczędzimy zaś pieniądze – łatwiej jest wtedy panować nad wydatkami i kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
2. Tort – główny bohater
Czymże byłoby przyjęcie urodzinowe bez tortu? To element rozpoznawczy tego dnia oraz obiekt pożądania wszystkich łasuchów. Oczywiście można pójść na łatwiznę i zamówić tort w cukierni, ale o wiele bardziej wzruszającym i szczerym podarunkiem będzie ciasto zrobione własnoręcznie – i przede wszystkim w miarę swoich możliwości. Nie warto porównywać się do profesjonalnych cukierników. Kilka propozycji dekoracji – zdjęcia i torty mojego autorstwa.
Link do najlepszego przepisu na biszkopt: https://www.mojewypieki.com/przepis/biszkopt-przepis-ii
3. Menu przyjęcia
Bardzo ważne jest również menu – niewłaściwym jest podanie gościom zwykłych kanapek. Staraj się wybierać przekąski, które łatwo przygotować wcześniej i przechowywać do czasu przyjęcia, bo w jego trakcie trudno będzie cokolwiek podgrzewać. Z tego powodu lepiej trzymać się przekąsek na zimno. Dokładnie zaplanuj ile i co zrobisz – będzie Ci o wiele łatwiej oszacować koszty. Pamiętaj o umiarze – goście nie mogą być głodni, ale nie warto wyrzucać później tony jedzenia – oraz różnorodności, szczególnie jeśli na przyjęciu pojawią się wegetarianie lub weganie (należy wcześniej o to zapytać).
4. Atrakcje i dekoracje
To najprzyjemniejsza rzecz w całym planowaniu. Kupowanie i robienie dekoracji jest bardzo ekscytujące i można przy tym puścić wodze swojej fantazji. Nie ma ograniczeń – można wymyślać najróżniejsze atrakcje urodzinowe, zgodnie z upodobaniami solenizanta. Pamiętaj jednak o playliście muzycznej lub załatwieniu DJa – nie ma dobrej imprezy bez muzyki!
5. Nie zapomnij na przyjęcie włożyć uśmiechu
Dobra zabawa to podstawa i powinieneś o tym pamiętać, nawet jako organizator. Oczywiście goście na pewno docenią to, że dopinasz wszystko na ostatni guzik, ale z pewnością będą bardziej zadowoleni jeśli przyjęcie spędzisz w ich towarzystwie i będą się mogli z Tobą bawić.
Trzymając się tych wskazówek jesteś w stanie zrobić przyzwoitą imprezę. Mam nadzieję, że Twoje przyjęcie będzie wspaniałe, a ja trochę pomogłam Ci je zorganizować 
xxx
Wasza słodka Iziabella
Lato z głośników (i ekranów)
Każdy z nas ma piosenki, które kojarzą nam się z pewnymi wydarzeniami, miejscami czy ludźmi. Macie jednak utwory, które przywodzą Wam na myśl konkretną porę roku?
Kiedy zamykam oczy i myślę o tym, że jest lato, widzę w wyobraźni łąkę, chmury, czuję trawę i lekki wietrzyk muskający mój policzek. W uszach dźwięczy mi bzyczenie owadów, szum wiatru oraz…
piosenki na lato idealne
- Selena Gomez – Back To You
Być może jest to kwestia teledysku, który klimatem na pewno przywodzi na myśl lato, a nie samego utworu, jednak wydaje mi się on mimo wszystko idealnym, wakacyjnym przebojem. Prosta melodia, banalny tekst o miłości, ładny teledysk – czego nam więcej potrzeba w ciepłe dni? Selena nie jest artystką wybitną, ale zdecydowanie potrafi tworzyć hity. Dzięki jej piosence mam ochotę wskoczyć do cabrio i odjechać w stronę zachodzącego słońca. Oczywiście z jej partnerem.
https://www.youtube.com/watch?v=VY1eFxgRR-k
- The Kooks – Seaside
Klimat zespołu również należy do tych łagodniejszych, jednak zupełnie różni się od koleżanki wymienionej wyżej. The Kooks grają rocka i mimo iż daleko im do RHCP, robią to znakomicie. W ich utworach słychać doskonale elementy popu, co nie przeszkadza zupełnie w ich odbiorze, ponieważ całość doskonale ze sobą współgra. Piosenka dotyczy morza, jest spokojna, ciepła i działa kojąco na nasze uszy – zupełnie jak… lato.
https://www.youtube.com/watch?v=7_RZLAxsa8Q
- Arctic Monkeys – No. 1 Party Anthem
Lato w pełni, ciepły wieczór, wysiadam z samochodu w przepięknej sukience. Idę pod ramię z moim przystojnym partnerem. Jak zawsze, spóźnieni przynajmniej kwadrans, wchodzimy do ogrodu wypełnionego ludźmi; wszyscy tańczą, piją i śmieją się. Jest kulturalnie, elegancko, stylowo. Impreza idealna. Na scenie pojawia się Alex Turner i swoim hitem porywa do zmysłowego tańca pary oraz sprawia, że wszystkim damom miękną kolana. Ach, rozmarzyłam się… o idealnej letniej imprezie, z idealnym letnim hitem.
https://www.youtube.com/watch?v=U0PLz3cXT1c
- Dawid Podsiadło – Małomiasteczkowy
Dawid Podsiadło jest wokalistą niezwykle wszechstronnym; świetnie odnajduje się w rockowych klimatach, jest niesamowicie wrażliwym romantykiem, który potrafi stworzyć emocjonalne ballady, ale również nie można odmówić mu talentu do tworzenia popwych hitów. Hitów idealnych na lato i z najwyższej półki! Wpadająca w ucho, skoczna melodia, niebanalny tekst i wielka świeżość! Lato muzyczne, które serwuje nam Dawid Podsiadło ma smak miętowej gumy do żucia.
https://www.youtube.com/watch?v=X2XWBcd5jn0
Zapodajcie sobie te kawałki na głośniczek, marsz do cabrio i w drogę po swoją letnią przygodę!
xxx
Wasza słodka Iziabella
Śniadania królewskie – najlepsze przepisy
Budzik dzwoni o 5:00. Przecieracie oczy, otwieracie je, ziewacie. Energia: 0%. Chęci do życia: 0%. Brzmi znajomo? Co robicie w takiej sytuacji?
Przedstawię Wam dzisiaj najlepszy sposób na zmianę nudnego, trudnego poranka, w pełen energii, pozytywny i przyjemnie spędzony czas. A to wszystko za pomocą czegoś, co działa na nas niczym zaklęcie rzucone za pomocą magicznej różdżki – pożywne śniadanie.
Kiedyś unikałam śniadań jak ognia – rano nie byłam głodna, nie miałam ochoty marnować cennego czasu, nie chciało mi się wysilać. Kiedy zmieniłam swoje nawyki (a trwało to przez pewien czas, ponieważ mój uparty organizm, mimo zmuszania, nie chciał się przestawić na tryb życia włączający śniadanie do codziennego menu), stan mojego zdrowia naprawdę się poprawił. Przyspieszony metabolizm, lepsze trawienie i brak bólu głowy, który często towarzyszył mi po wstaniu z łóżka – wszystko to zniknęło! Jednak poprawa stanu fizycznego to nie wszystko. Psychicznie czułam się o wiele lepiej – wiedząc, że czynię dobrze dla swojego organizmu, dbam o siebie i nie muszę się martwić burczeniem w brzuchu zaraz po wyjściu z domu.
Jeśli (jak ja kiedyś) wciąż nie możecie zmusić się do śniadań, przedstawię Wam kilka moich ulubionych dań śniadaniowych wraz z ich krótkimi opisami oraz linkami do stron z dokładnym przepisem. Mam nadzieję, że moje zdjęcia zachęcą Was do spróbowania zmiany swojego trybu życia lub jadłospisu. Wyrzućcie gotowe płatki śniadaniowe i zanurzcie zęby w awokado!
Śniadania wersja 1: placuszki jogurtowe
Pyszne i fotogeniczne, a w dodatku lekkie jak piórko, smażone na oleju kokosowym. Idealne na śniadania w towarzystwie świeżych owoców.
https://www.kwestiasmaku.com/przepis/puszyste-placki-jogurtowe-z-jagodami
Śniadania wersja 2: domowa granola
Gotowe płatki z toną cukru, soli oraz niepotrzebnej chemii możecie wyrzucić do kosza! Domowa granola zrewolucjonizuje Wasze menu jeśli chodzi o śnaidania i już nigdy nie sięgniecie po paczkowane musli. A to tylko kwadrans pracy!
https://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/sniadania/granola/przepis.html
Śniadania wersja 3: kanapka millenialsów
Awokado i hummus to nieodłączne gastronomiczne atrybuty pokolenia nazywanego millenialsami. Nie ma się jednak z czego śmiać – połączenie tych dwóch rzeczy oraz pełnoziarnistego chleba to prawdziwy rarytas i raj dla kubków smakowych w kwestii śniadania! Koniecznie w towarzystwie zielonego koktajlu.
https://www.ofeminin.pl/kuchnia/przepisy/zielone-koktajle-przepisy-5-najzdrowszych-ofeminin/mmd8vfy
Śniadania wersja 4: jajecznie i bajecznie
Shakshuka (lub szakszuka) to jedna z najpopularniejszych potraw. Króluje w śniadaniowniach, restauracjach czy na profilach w serwisie Instagram. Oprócz fotogeniczności jest też bardzo pożywna!
https://akademiasmaku.pl/przepis/szakszuka-przepis-na-sniadanie-idealne,285
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień zaczniecie od pożywnego śniadanka! Smacznego!
xxx
Wasza słodka Iziabella
Gofry – każdy moment na nie dobry
Witajcie moi Drodzy!
Czy Wy też czasami, siedząc w deszczowe dni w domu, marzycie o chrupiącej skórce, pysznym gorącym wnętrzu i zniewalającym zapachu gofrów prosto z budki nad morzem? To smak dzieciństwa i chyba każdy ma z nim dobre wspomnienia! Symbol wakacji nad Bałtykiem i jeden z najlepszych deserów świata!
Teraz, gdy sezon owoców letnich jest w pełni, a słońce sprawa, że truskawki i maliny są wyjątkowo soczyste, zrobienie gofrów doskonałych jest dziecinnie proste – jeśli tylko posiadamy gofrownicę.
Gofry – składniki:
- mąka (2 szklanki)
- mleko (2 szklanki)
- proszek do pieczenia (1 łyżeczka)
- sól (szczypta)
- cukier puder (3 łyżki)
- olej słonecznikowy (1/2 szklanki)
- jajka (2 sztuki)
Gofry – przygotowanie:
- Mieszamy ze sobą suche składniki, czyli mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier puder.
- Następnie dodajemy do gofrów mokre składniki; mleko oraz olej.
- Na koniec wbijamy jajka.
- Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę.
- Pieczemy w gofrownicy około 2-3 minut (Uwaga! Maszyna musi być dobrze rozgrzana, inaczej gofry będą przyklejać się do niej i marzenia o chrupiącej skórce możemy puścić w niepamięć…)
- Podajemy z jogurtem, świeżymi lub mrożonymi owocami czy bitą śmietaną – wedle uznania. Najlepiej smakują z owocami prosto z własnego ogrodu.
Inspirowałam się przepisem pochodzącym z mojego ulubionego bloga: https://www.mojewypieki.com/przepis/gofry—lekkie-i-chrupiace
Tak prezentowały się moje ostatnie gofry:
Pamiętajcie, że estetyka podawanych dań jest równie ważna, jak ich smak. Żeby gofry prezentowały się fantastycznie wystarczy garść świeżych owoców i jogurt naturalny, który stanowi dla nich doskonałe tło. Dodając kilka estetycznych rekwizytów, otrzymujemy piękny plan zdjęciowy. To naprawdę proste, wystarczy kilka małych elementów i fotografia nabiera niesamowitego uroku.
W mojej rodzinie gofry mają wielu fanów, szczególnie wśród starszego pokolenia. Być może smak gofrów pozwala im wrócić do czasów swojego dzieciństwa – nasze ciało jest przecież maszyną do podróżowania w czasie. Zapach świeżych gofrów przenosi ich do beztroskich czasów, w których zajadali się nimi podczas wakacji nad Bałtykiem. To wzruszające
Gofry można przygotować również w wersji wytrawnej – na przykład ze szpinakiem i łososiem – jest to wspaniała propozycja na kolację.
Jesteście fanami gofrów? Dajcie znać w komentarzach!
xxx
Wasza słodka Iziabella
Muffinki marchewkowe-poimprezowe
Hmm… muffinki, świetnie! Ale skąd nazwa „poimprezowe”?
Poniedziałki po imprezach to naprawdę fatalne dni; człowiek jest zmęczony, nie ma chęci do życia i sił. Właśnie dlatego zamieszczam przepis na wspaniałe muffinki marchewkowe, którymi z pewnością osłodzicie sobie co niego Wasz los. W dodatku muffinki są wegańskie, więc będziecie mogli poczęstować nimi swoich znajomych z prawa! Dzięki dodaniu marchewki oraz jabłka, muffinki poimprezowe są pożywne i dostarczą wiele mikroskładników i witaminek, czyli idealnego uzupełnienia po wypiciu dużej ilości alkoholu. A to przecież oczywiste, że sobota była zakrapiana. 😉
Składniki na muffinki:
- 2 i 1/4 szklanki mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 szklanki drobno startych jabłek (około 2 niewielkich jabłek)
- 1 szklanka mleka roślinnego
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka cukru trzcinowego
- 1/2 szklanki płynnego oleju kokosowego albo innego oleju o neutralnym smaku
- 2 szklanki drobno startych marchewek (około 3 średnich marchwi)
Sposób wykonania muffinek:
- W dużej misce umieszczamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę,cynamon, gałkę muszkatołową i sól.
- W oddzielnym naczyniu łączymy tarte jabłka, mleko roślinne, wanilię, cukier oraz olej.
- Suche składniki wsypujemy do mokrych i dokładnie mieszamy.
- Dodajemy tartą marchew i ponownie mieszamy.
- Masę przekładamy do foremek na muffiny wyłożonych papierem.
- Pieczemy około 30 minut w temperaturze 175 °C.
Smacznego!
Jednocześnie chciałabym polecić stronę http://niecodziennik.xlx.pl, na której znajdziecie wiele ciekawych tekstów; wzruszające wiersze, piosenki i nie tylko. Oto przedsmak tego, co Was tam czeka, czyli fragment przemyśleń Julii Wróblewskiej:
„O czasie”
pędzi
upływa
ucieka
czasem się nawet zatrzyma
lecz potem od nowa
ucieka
upływa
pędzi
zagina kartki kalendarza”
Podoba Wam się? Chcecie więcej? W takim razie zapraszam raz jeszcze do odwiedzenia tego bloga! To również wspaniały sposób na spędzenie poimprezowego poniedziałku, oczyszczenie myśli, zrelaksowanie się i regenerację po szalonym weekendzie.
Mam nadzieję, że zarówno przepis na muffinki, jak i blog Julii przypadnie Wam do gustu i będziecie często mnie odwiedzać.
Niebawem więcej wpisów takich jak muffinki poimprezowe, czekajcie cierpliwie!
xxx
Wasza słodka Iziabella
Słodycz mojego własnego życia
Nazywam się Izabella, mam 20 lat i moje życie przepełnione jest słodyczami pod najróżniejszą postacią.
Nie jest to tylko cukier w wypiekach, ale również ociekająca słodkością miłość do innych ludzi, urocze piosenki, których słucham, książki, które czytam czy filmy, które oglądam. Są to moje ulubione pastelowe kolory, mieniący się różnymi odcieniami złota wschód słońca, czy chmury, które przypominają watę cukrową.
Bardzo doceniam słodycz swojego życia, dlatego postanowiłam założyć tego bloga.
Będę tu publikować nie tylko zdjęcia i przepisy moich słodkich wypieków, ale także cukierkowe momenty mojego życia, fotografie z podróży, inspirujące mnie dzieła kultury i sztuki i inne słodziutkie rzeczy.
Mam wielką nadzieję, że moja strona zainspiruje niektórych z Was.
Na początek dzielę się z Wami moją ulubioną ostatnio piosenką.
Alex Turner, wokalista zespołu Arctic Monkeys ma niesamowity talent pisarski. Słodycz jego tekstów wynika z ich poetyckości, mimo, że dotyczą dobrze znanych nam sytuacji, zazwyczaj opisując życie miłosne. Alex doskonale trafia we wrażliwe punkty słuchacza, serwując nam emocjonalny roller coaster. Słodycz życia spotyka się z gorzką prawdą codzienności. Trafia prosto do serca.
Piosenka „Stuck on the Puzzle”, stworzona do ścieżki dźwiękowej filmu „Submarine”, idealnie oddaje też moją obecną sytuację życiową. Enjoy!
Słodycz Stuck on the Puzzle by Alex Turner
Who’s gonna sit and sing to you,
About stars, girl.But last night I looked up into
The dark half of the blue,
And they’d gone backwards.Something in your magnetism
Must have pissed them off,
Forcing them to get an early night.I have been searching from
The bottom to the top
For such a sight
As the one I caught when I saw yourFingers dimming the lights
Like you’re used to being told that you’re trouble
And I spent all night
Stuck on the puzzleNobody I asked
Knew how he came to be the one
To whom you surrenderedAny man who wasn’t led away
Into the other room
Stood pretendingThat something in your magnetism
Hadn’t just made him drop
Whoever’s hand it was that he was holding.I have been searching from
The bottom to the top
For such a sight
As the one I caught when I saw yourFingers dimming the lights
Like you’re used to being told that you’re trouble
And I spent all night
Stuck on the puzzleI tried to swim to the side
But my feet got caught in the middle
And I thought I’d seen the light
But oh no.I was just stuck on the puzzle
Stuck on the puzzle.Słodycz Alexa i jego czułych słów rozpogodzi każdy pochmurny dzionek.
